Dzisiaj (15 kwietnia) Zespół Szkół im. I. Łukasiewicza w Policach odwiedził minister sportu i turystyki Sławomir Nitras. Po spotkaniu ze sportowcami i kadrą, podczas konferencji prasowej, polityk Koalicji Obywatelskiej udzielił poparcia kandydatowi na burmistrza Polic Władysławowi Diakunowi.

[FOTORELACJA]2161[/FOTORELACJA]

- Jest mi niezmiernie miło, że jestem dzisiaj w Policach. Ja znam tę szkołę, znam ten obiekt, znam te obiekty sportowe i znam Szkołę Mistrzostwa Sportowego i mogę powiedzieć z pewną dumą, również jako mieszkaniec Szczecina, a przecież Police to prawie Szczecin, to prawie jeden organizm, że ta szkoła, ten obiekt to jest nasza duma i tak naprawdę ja życzyłbym sobie jako minister sportu, żeby tak jak te obiekty tutaj wyglądają, wyglądały wszystkie szkoły w Polsce i myślę nie tylko o obiektach sportowych, ale myślę przede wszystkim o kadrze, która tutaj pracuje, przed którą chylę czoła – mówił Sławomir Nitras.

Minister podziękował również burmistrzowi Władysławowi Diakunowi, za wiele lat współpracy, dobrej pracy dla Polic.

- Ja mam dopiero 51 lat, ale ja nie pamiętam czasów, jak nie było i nie ma Diakuna. I wydaje mi się, że jest z jednej strony symbolem Polic, ale tak naprawdę Police swój rozwój ostatnich dziesięcioleci zawdzięczają temu, co zbudował pan Władysław Diakun i chciałbym z jednej strony pochylić nisko głowę przed jego dokonaniami, a z drugiej strony naprawdę rekomendować mieszkańcom Polic osobę pana burmistrza na kolejną kadencję – mówił Sławomir Nitras.

Minister sportu odniósł się także do sprawy siatkarskiego Chemika Police, jego kondycji finansowej, składając jednocześnie deklarację, że Chemik przystąpi do kolejnego sezonu.

- Od pierwszego dnia mojego funkcjonowania na stanowisku ministra sportu bardzo uważnie przyglądam się temu, co się w klubie dzieje. Jestem w bardzo bliskim kontakcie z dzisiaj już nowym zarządem Grupy Azoty. Bardzo uważnie przyglądam się konkursowi, który się właśnie toczy, a który ma wyłonić władze Zakładów Chemicznych "Police". Mogę państwa zapewnić, tu dzisiaj z tego miejsca, że nie istnieje takie ryzyko, żeby siatkarki Chemika nie zagrały w przyszłym sezonie – mówił minister Sławomir Nitras. - Zabrało nam naprawdę wiele trudu, żeby zbudować montaż finansowy po to, żeby siatkarki mogły w przyszłym sezonie wystartować. Wiem, że zarząd Azotów robi naprawdę wszystko, żeby klub uratować. Szuka sposobów na to, żeby w tej trudnej sytuacji, dramatycznie trudnej sytuacji Grupy, Grupa Azoty mogła dokapitalizować spółkę. I wiem, że ten proces jest bliski. Są bardzo zaawansowane rozmowy, aby inne spółki, nie z Grupy Azoty, znajdujące się w lepszej sytuacji finansowej, spółki Skarbu Państwa, zaangażowały się i kapitałowo, i promocyjnie w Klub Chemika.