Samochód ratowników nie mógł przedostać się do osoby potrzebującej pomocy. Drogą na plaży blokowały... parawany. Mężczyzna zmarł.
Do zdarzenia doszło w wejścia nr 66 na plaży w Stegnie nad Zatoką Gdańską.
Mężczyzna, w trakcie aktywności sportowych, miał zemdleć. Świadkowie natychmiast wezwali pomoc.
- Dostaliśmy informację, że człowiek leży na piasku i potrzebuje pomocy. Natychmiast rozpoczęliśmy akcję, ale przez liczbę parawanów dostęp do tej osoby był utrudniony - informuje serwis Onet powołując się na rozmowę z ratownikiem WOPR ze Stegny.
Duże problemy z dotarciem do mężczyzny miał także terenowy samochód z Brzegowej Stacji Ratownictwa w Sztutowie. Przejazd utrudniały rozstawione parawany.
Do 45-letniego mężczyzny, jako pierwsza, jak podaje Onet, dopłynęła motorówka SAR.
- Ratownicy wspólnie prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową plażowicza w parawanie nieopodal boiska do siatkówki. Mimo reanimacji mężczyzna zmarł - informuje Onet.
Ratownicy wskazują, że w takich sytuacjach konieczne jest utworzenie tzw. korytarza życia. To konieczne nie tylko na drogach, ale także na plaży.
- Wielokrotnie prosiliśmy, żeby turyści usunęli się i zrobili nam dojazd do morza. Niestety, bezskutecznie. Musieliśmy być wręcz bezczelni, nachalnie podjechać pod parawany niektórych osób, wymusić na nich to, by oni zabrali swoje rzeczy - wskazywał w rozmowie z TVN24 Grzegorz Pegza z Ochotniczej Straży Pożarnej w Jantarze.
W takiej sytuacji najlepiej utworzyć wolny pas, biegnący przez środek plaży, o szerokości co najmniej 5 metrów. W ten sposób udostępnimy ratownikom dotarcie do osoby, która potrzebuje pomocy.
Pożar w bloku przy ul. Armii Krajowej w Policach
Jak widać się da mieć
Izi
20:42, 2025-09-15
Pożar w bloku przy ul. Armii Krajowej w Policach
To w mieszkaniu czy w śmietniku?? Jak można mieć w kuchni 2 metry kwadratowe śmieci?? 🤣😐
Yt
18:34, 2025-09-15
Pięcioletnie urlopy i nawet 170 tys. zł odprawy
Dobre dobre. Wezma 170k na konto a jutro zatrudni sie w innej kopalni
Gornik
14:57, 2025-09-15
Pięcioletnie urlopy i nawet 170 tys. zł odprawy
Będziemy dokładać do krzykaczy spod ziemi? Bo przyjadą do warszawki? Moja branża nic nie dostaje,sami musimy sobie wypracować dochód. Jest wolny rynek. Jak kopalnia jest niedochodową,bo za duże wypłaty,za dużo związków zawodowych,masa prezesów to zamknąć ją. Krzykacze podobni do chłopów z unijnymi dotacjami i traktorami za miliony. Ciągle im mało. Powinno być zero dotacji dla chłopów i górników. Przecież,jak nie podoba się,to zawsze można zmienić zawód. Jedni i drudzy bardzo lubia robić zadymy. Górnicy znowu liczą,że kolejny szantaż da im jakiej korzyści. Może już dość.
Jak długo jeszcze...
16:18, 2025-09-13
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz