Ceny wyrobów czekoladowych w Polsce, w najbliższych tygodniach, zdecydowanie pójdą w górę. Dwa największe w Polsce przedsiębiorstwa już zapowiedziały podwyżki. Ile zapłacimy za tabliczkę czekolady?
Polacy są wielkimi miłośnikami słodyczy. Jak wynika z analiz ING aż 23 procent obywateli w kraju nad Wisłą je słodycze codziennie. Słodkości kilka razy w tygodniu je 41 procent Polaków, a raz na tydzień 15 procent.
Niestety, Polacy będą musieli sięgnąć głębiej do kieszeni przy zakupie słodyczy. Podwyżki mają dotknąć m.in. batony, ciasta i czekolady. Wszystko to za sprawą drożejących towarów niezbędnych do produkcji słodyczy.
Ogromne podwyżki zapowiadają dwa największe w Polsce przedsiębiorstwa wytwarzające wyroby czekoladowe.
Obecnie ceny za tabliczkę czekolady średnio za 4,5 zł, ale niebawem mogą wzrosnąć.
- Powodem są większe koszty cukru, opakowań czy surowców mlecznych. Na przestrzeni roku surowce mleczne podrożały aż o 79 proc. - wskazał Maciej Herman, dyrektor zarządzający Wedla w rozmowie z Money.pl
Kolejnym problem branży jest osłabienie się złotego względem innych walut.
- Przede wszystkim ze względu na zakupy kakao, podstawowego dla nas surowca. W Europie odbywają się one poprzez giełdę towarową w Londynie, gdzie walutą rozliczenia jest funt brytyjski. Negatywne czynniki to również wzrost cen paliw i energii - wskazuje Herman.
Podwyżki w obecnej sytuacji, jak tłumaczy dyrektor, są nieuniknione.
- Jesteśmy do tego zmuszeni by zachować ciągłość działalności biznesowej oraz stabilność zatrudnienia Takie decyzje zawsze są jednymi z trudniejszych dla każdego producenta, jednak w bieżących realiach ekonomicznych, konieczność podnoszenia cen jest nieunikniona. Spodziewamy się dwucyfrowych wzrostów cen dla całej kategorii, co robią lub zapowiadają już także inni producenci - kończy Maciej Herman
Pożar w bloku przy ul. Armii Krajowej w Policach
Jak widać się da mieć
Izi
20:42, 2025-09-15
Pożar w bloku przy ul. Armii Krajowej w Policach
To w mieszkaniu czy w śmietniku?? Jak można mieć w kuchni 2 metry kwadratowe śmieci?? 🤣😐
Yt
18:34, 2025-09-15
Pięcioletnie urlopy i nawet 170 tys. zł odprawy
Dobre dobre. Wezma 170k na konto a jutro zatrudni sie w innej kopalni
Gornik
14:57, 2025-09-15
Pięcioletnie urlopy i nawet 170 tys. zł odprawy
Będziemy dokładać do krzykaczy spod ziemi? Bo przyjadą do warszawki? Moja branża nic nie dostaje,sami musimy sobie wypracować dochód. Jest wolny rynek. Jak kopalnia jest niedochodową,bo za duże wypłaty,za dużo związków zawodowych,masa prezesów to zamknąć ją. Krzykacze podobni do chłopów z unijnymi dotacjami i traktorami za miliony. Ciągle im mało. Powinno być zero dotacji dla chłopów i górników. Przecież,jak nie podoba się,to zawsze można zmienić zawód. Jedni i drudzy bardzo lubia robić zadymy. Górnicy znowu liczą,że kolejny szantaż da im jakiej korzyści. Może już dość.
Jak długo jeszcze...
16:18, 2025-09-13
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz