Zamknij

Kolorowe paznokcie i włosy. Czy można mieć je w szkole?

artykuł sponsorowany + 19:34, 29.11.2022 Aktualizacja: 19:35, 29.11.2022
Skomentuj

Szkoła to miejsce kształtujące człowieka na długie, długie lata – nie tylko spędzamy tam młodzieńcze lata na nauce, ale i zawieramy przyjaźnie (czasem i na całe życie), kształtujemy swój charakter i gust, swoje „ja”. Nic więc dziwnego, że uczniowie chcą mieć możliwość wyrażania siebie i swojego stylu w szkole: ubiorem, fryzurą, makijażem, dodatkami. Wiele placówek nie akceptuje zbyt ekstrawagancko pomalowanych paznokci czy farbowanych włosów. Jak to właściwie wygląda – można je mieć, czy nie? 

 

Nastolatki coraz wcześniej obcują z mediami i Internetem i szybko poznają szeroki wachlarz przeróżnych stylów, z którymi chcą się identyfikować. Dziewczynki już w podstawówce zachwycają się poradnikami dotyczącymi make-upu czy malowania paznokci. Dobrze jest (pod czujnym, ale rozumiejącym okiem rodzica) pozwalać dziecku na odkrywanie siebie i czucia się dobrze z własnym wyglądem, szkoły jednak nie zawsze zgadzają się na takie wychowanie. 

Odpowiedzi znajdziesz w statucie

Najważniejszy dokument decydującym o tym, co wolno, a czego nie wolno mieć na sobie w szkole, to statut. Powinien być ogólnodostępny na stronie szkoły i zawarte w nim będą wszystkie informacje co do tego, jak wyglądać ma uczeń reprezentujący placówkę. Najczęściej zawiera się to w słowie „schludny”, które interpretować można bardzo szeroko – dłuższe, kolorowe paznokcie czy pofarbowane włosy nie muszą przecież w żadnym wypadku przeszkadzać w zadbanym, schludnym wyglądzie. Oczywiście, inne przyzwolenia będą obowiązywały w szkole podstawowej, a inne w liceum czy technikum. Statuty na wcześniejszych etapach edukacji są z wiadomych względów nieco bardziej restrykcyjne – starsi uczniowie zwykle mają więcej wolności w doborze ubioru czy fryzury.

Co z mundurkami?

Sprawa ma się trochę inaczej, kiedy szkoła jasno i dosadnie określa zasady ubioru i wyglądu. O ile „schludnie” każdy może dopasować do swojej własnej wizji, tak jeśli w statucie widnieje wpis o tym, jak ma wyglądać codzienny szkolny strój, jakie fryzury są dopuszczalne i czy makijaż jest dozwolony, to jako rodzic nie mamy z czym się kłócić. Dokument jest dostępny dla każdego i posyłając dziecko do danej szkoły powinniśmy wiedzieć, jakie panują tam zasady. Nawet jeśli chcielibyśmy stanąć po stronie dziecka, gdy dostanie naganę za stawienie się na lekcje z pomalowanymi paznokciami, to jeśli statut określa, że nie można takowych mieć w szkole, walczymy z wiatrakami. O statucie decyduje rada pedagogiczna po konsultacjach z rodzicami – wprowadzenie do niego zmian jest możliwe, wymaga jednak sporo współpracy między szkołą a rodzicami. Jeśli więc chcesz, by Twoje dziecko miało w szkole możliwość samoekspresji, jeszcze przed ostatecznym wyborem szkoły średniej bądź podstawowej zorientuj się w temacie dopuszczalnego przez statut wyglądu.

(artykuł sponsorowany)
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%