Coraz więcej osób marzy o swoim aucie „z Zachodu”. Ceny bywają atrakcyjne, wybór ogromny, a do tego często lepszy stan techniczny niż na naszym rynku. Ale kto już ściągnął auto z Niemiec czy Francji, ten wie, że radość z zakupu może dość szybko zderzyć się z urzędniczą rzeczywistością. Bo bez opłacenia akcyzy za samochód ani rusz – nawet jeśli wszystko inne masz dopięte na ostatni guzik.
Akcyza to taki podatek, którego nie da się obejść, jeśli sprowadzasz pojazd, który nie miał jeszcze polskich tablic. I to niezależnie, czy jesteś zwykłym kierowcą, czy prowadzisz firmę handlującą samochodami. Jeśli auto nie było zarejestrowane w Polsce, urząd wymaga, byś zapłacił akcyzę zanim w ogóle pomyślisz o legalnej rejestracji. Bez tego ani rusz!
Wysokość akcyzy za samochód jest uzależniona przede wszystkim od pojemności silnika i wartości auta. Od 2025 roku wygląda to tak:
samochody do 2000 cm³ – płacisz 3,1% wartości,
auta powyżej 2000 cm³ – aż 18,6%!
Hybrydy mają zniżki (1,55% lub 9,3%), a jeśli planujesz elektryka – tu nie zapłacisz nic, bo takie auta są zwolnione z akcyzy. Zawsze warto sprawdzić, czy na pewno nie łapiesz się na zwolnienie, bo różnica potrafi być spora.
Przykład? Za Opla Astrę z dieslem 1.7 za 18 000 zł zapłacisz 558 zł akcyzy. Ale już za używanego Mercedesa z silnikiem 3.0 za 30 000 zł to będzie 5 580 zł. Różnica jest naprawdę znacząca – i to często kluczowy element kalkulacji przy wyborze auta.
Masz dokładnie 30 dni od momentu sprowadzenia samochodu do Polski, żeby dopełnić formalności. Cały proces odbywa się najwygodniej online – przez platformę PUESC. Tam wypełniasz deklarację AKC-US, podpisujesz profilem zaufanym lub kwalifikowanym podpisem elektronicznym i opłacasz akcyzę na konto Urzędu Skarbowego w Nowym Targu. Po wszystkim pobierasz potwierdzenie – to tzw. PZAS. Bez tego dokumentu nie przejdziesz dalej.
Pamiętaj: jeśli próbujesz zaniżyć wartość auta, licz się z tym, że urząd może to zweryfikować – i doliczyć ci podatek od kwoty rynkowej, nie z umowy. W razie wątpliwości możesz skorzystać z pomocy specjalistów, np. akcyzawarszawa.pl, gdzie szybko wyliczysz należność i dostaniesz konkretne instrukcje krok po kroku.
Czy mogę jeździć samochodem zanim zapłacę akcyzę?
Tylko z ubezpieczeniem i tymczasowymi tablicami – dopiero po opłaceniu akcyzy możesz zarejestrować auto na stałe.
Co się stanie, jeśli nie zapłacę akcyzy na czas?
Zostaną naliczone odsetki, a rejestracja auta będzie wstrzymana do czasu uregulowania płatności.
Czy każdy samochód wymaga opłacenia akcyzy?
Nie – zwolnione są elektryki, auta na wodór oraz niektóre hybrydy. Ale większość sprowadzanych pojazdów podlega opłacie.
Nie ma co ukrywać – formalności związane z akcyzą za samochód potrafią skutecznie popsuć radość z nowego nabytku. Ale jeśli podejdziesz do tematu z głową, sprawdzisz stawki i załatwisz wszystko na czas, możesz naprawdę sporo zaoszczędzić i uniknąć stresu. Najlepiej korzystać ze sprawdzonych źródeł i nie zostawiać nic na ostatnią chwilę. W razie potrzeby warto skorzystać z pomocy fachowców – to lepsze niż potem walczyć z urzędem.
Lepiej zapobiegać niż sądzić... spotkanie z...
Prawoskrętnym obrona dzieci nie odpowiada, jak zawsze
no tak
20:07, 2025-05-16
Kryminalni z Polic zatrzymali 30-latka podejrzanego...
Karać surowo przestępców!
Brawo policja!!
18:11, 2025-05-16
Premier zapowiedział program "Polskie Morze"...
Policzanin! Napisz jeszcze z 50 razy „precz” bo niczego innego nie potrafisz😀
Hej
17:23, 2025-05-16
Premier zapowiedział program "Polskie Morze"...
Przyjechał , nakłamał i pojechał .
Policzanin
13:59, 2025-05-16