Wojna hybrydowa jest, Rosja już tu jest, działa perfidnie i nie dajmy się na to nabrać - powiedział w piątek podczas debaty na Uniwersytecie Szczecińskim wicepremier, szef MSZ Radosław Sikorski. Zaapelował, by nie poddawać się m.in. rosyjskiej dezinformacji i propagandzie.
Wskazywał, że "to nie Unia Europejska jest zagrożeniem dla polskiej suwerenności". - Dzięki temu, że odzyskaliśmy suwerenność, bo odrzuciliśmy komunę, mogliśmy przystąpić do Unii Europejskiej. Ona istniała już wcześniej, tylko inaczej się nazywała, ale istniała - mówił minister. - Tak, jak nam Związek Radziecki nie pozwolił przystąpić do Planu Marshalla, tak nam i nie pozwalał przystąpić do struktur integracji europejskiej - zauważył.
Sikorski przekonywał, że "czasy są burzliwe" i powinniśmy stawić czoła "tym siłom, które próbują nas skonfundować". Nawiązał do aktów dywersji na polskiej kolei, do których doszło w ubiegłym tygodniu. - Wtedy, gdy wynajęci przez Rosję sabotażyści wysadzają w powietrze ładunek wybuchowy i uszkadzają kawał szyny po to, by wykoleić polski pociąg, to już nikt nie może mieć wątpliwości, że to ci zleceniodawcy są naszym wrogiem. Nie ci sojusznicy, którzy przysłali nam dodatkowe baterie Patriot, dodatkowe samoloty czy dodatkowe środki antydronowe - mówił szef MSZ.
Zaapelował do zebranych, by nie dawali się nabrać na rosyjską dezinformację, propagandę, przebiegłość i dwulicowość. - To nie jest tak, jak za czasów Związku Radzieckiego, że chciał, abyśmy go kochali, żebyśmy byli proradzieccy. Dzisiaj Rosja tego nie wymaga, jest bardziej perfidna. Im wystarczy, że jesteśmy antyzachodni, że rozwalamy sojusz, że rozwalamy Unię od wewnątrz, że powodujemy podziały w naszym własnym kraju. Dla nich ktoś, kto nawet mówi antyrosyjsko, ale w rzeczywistości rozwala jedność zachodu, jest pożytecznym idiotą - mówił Sikorski.
- Nie dajmy się na to nabierać, bo (…) wojna hybrydowa jest, Rosja już tu jest, działa perfidnie. Nie dajmy się na to nabrać - zaapelował szef MSZ.
Szef MSZ przekazał, że dotarła do niego informacja, że "w okrutnym zmasowanym ataku na Tarnopol, dwie noce temu, zginęła polska dziewczynka. - Amelia, 7 lat, razem z jej mamą. Proszę się zastanowić, czy to nie nasza wojna - powiedział minister. - To jest prawdziwa śmierć małego dziecka, zabitego przez Rosjan - zaznaczył i poprosił o minutę ciszy.
O tym, że w ataku Rosji na cywilów w Tarnopolu zginęła 7-letnia obywatelka Polski, informował wcześniej rzecznik MSZ Maciej Wewiór.
Do ataku na Tarnopol na zachodzie Ukrainy doszło w środę rano. W tym dniu wojska rosyjskie uderzyły w Ukrainę z zastosowaniem ponad 470 dronów i prawie 50 rakiet. W Tarnopolu trafione zostały dwa bloki mieszkalne, w których wybuchły pożary. W piątek liczba zabitych w ataku na Tarnopol wzrosła do 31 - ratownicy wydobyli tego dnia z gruzów ciała trzech osób, w tym dwojga dzieci. Rannych zostało 94 osoby. Nadal za zaginione uważa się 13 osób. Ostrzały były wymierzone również m.in. w obwody lwowski i iwano-frankowski.
Sikorski pytany był w piątek m.in. o opublikowany przez portal Axios 28-punktowy amerykański plan pokojowy dla Ukrainy. Zgodnie z nim Kijów miałby zobowiązać się m.in. do nieprzystępowania do NATO, ograniczenia liczebności wojsk oraz oddania Rosji części terytorium.
Sikorski powiedział, "nie chce go komentować, bo jest to rzecz bardzo świeża i nie ma pewności co do jego statusu". Podkreślił jednocześnie, że "jeśli miałyby być tam jakieś ograniczenia, to nie na ofiarę i jej zdolność do opierania się agresji, tylko na agresora i jego zdolność do eskalowania agresji".
Padło również pytanie m.in. o przyszłość relacji polsko-ukraińskich. Sikorski wskazał, że będą one zależały od wielu czynników, m.in. na tego, na jakich warunkach skończy się wojna, czy wytrwamy w solidarności z Ukrainą oraz, czy Ukraina będzie mogła wejść do UE. - Jeśli tam będą takie same prawa i procedury, jak w Polsce i Unii, to będzie łatwiej tam inwestować, łatwiej będzie skorzystać na tym, że Polska będzie tą bezpieczną platformą, z której firmy będą mogły odbudowywać Ukrainę. Ja uważam, że jeśli wojna się skończy na w miarę sprawiedliwych dla Ukrainy warunkach, to Polska będzie największym beneficjentem odbudowy Ukrainy z oczywistych względów - powiedział Sikorski. (PAP)
misz/ sdd/
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu police24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz