Zwrócę się ponownie do Rady Ministrów, by park narodowy pod patronatem innego parku w Dolinie Dolnej Odry powstał - zapowiedziała w poniedziałek w Szczecinie ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska. Ustawę ws. utworzenia Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry zawetował Prezydent RP Karol Nawrocki.
Zawetowana przez prezydenta Karola Nawrockiego (7 listopada) ustawa zakładała, że teren Parku Narodowego Dolnej Odry miał objąć obszar o powierzchni ponad 3,8 tys. ha terenów cennych przyrodniczo w dolnym biegu Odry w województwie zachodniopomorskim. Prezydent wskazał w uzasadnieniu decyzji, że ustawa budzi obawy o zablokowanie rozwoju gospodarczego regionu, w którym Odra jest kluczowym źródłem potencjału inwestycyjnego.
- Omówiliśmy dalsze plany dotyczące ochrony Międzyodrza, planu B, po wecie pana prezydenta - powiedziała Hennig-Kloska podczas briefingu prasowego w Zachodniopomorskim Urzędzie Wojewódzkim. - Zwrócę się ponownie do Rady Ministrów, by Park Narodowy Doliny Dolnej Odry pod patronatem innego parku narodowego powstał. Z taką inicjatywą wystąpiły gmina Kołbaskowo i miasto Szczecin (…), by utworzyć eksklawę innego Parku Narodowego - wyjaśniła ministra klimatu.
Podkreśliła, że samorządy "nie chcą zatrzymywać się ani na moment" i chcą Parku Narodowego na swoim terenie. Pomysł władz Szczecina i wójt Kołbaskowa poparł powiat policki oraz sejmik województwa.
Hennig-Kloska powiedziała, że w grę wchodzą trzy parki narodowe. Pierwszym wyborem jest Woliński Park Narodowy, który łączy się przez Zalew Szczeciński z Międzyodrzem. - I choć są to inne ekosystemy, z taką prośbą zwrócę się do pani dyrektor Nawrockiej, nomen omen, czy przyjmie na swoje barki części ochrony Międzyodrza - zapowiedziała szefowa resortu klimatu.
Zapewniła, że kadra Wolińskiego Parku Narodowego zostanie wzmocniona. Zadeklarowała też, że mimo prezydenckiego weta i niepowstania Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry, Międzyodrze będzie objęte szczególnymi działaniami na rzecz przyrody. Poinformowała też, że istniejący obecnie Park Krajobrazowy Doliny Dolnej Odry będzie przygotowywał "spójny plan ochrony tego terenu", natomiast Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska ma szykować inwestycje, które planowano w ramach PN DDO. Chodzi o wykorzystanie środków finansowych na "adaptację zmian klimatu, w obszarze renaturyzacji cieków wodnych i obszarów zależnych od wody".
Hennig-Kloska przekazała że w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przygotowano specjalny fundusz o budżecie 450 mln zł.
- On zostanie uruchomiony w pierwszej połowie roku (2026) i nie wyobrażamy sobie, żeby z tego funduszu Międzyodrze nie skorzystało. Działania przez park krajobrazowy i RDOŚ będą kontynuowane - zapewniła ministra klimatu.
Podkreśliła, że MKiŚ, samorządy oraz tzw. grupa inicjatywna Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry będą nadal działać razem na rzecz "inwestycji w przyrodę, w bioróżnorodność, w rozwój tego regionu". Hennig-Kloska zwróciła uwagę, że Park Narodowy miałby dużo większe możliwości działania niż park krajobrazowy. - W tak dynamicznych zmianach klimatu również tego typu obszary wymagają specjalnego wsparcia, ochrony czynnej, podjęcia dodatkowych działań, badań naukowych, na bazie których powstają konkretny plany ochrony konkretnych obszarów, z uwzględnieniem obecnych tam fauny i flory - wyjaśniła.
Ministra klimatu po spotkaniu z samorządowcami poinformowała też, że gmina Widuchowa i powiat gryfiński zaproponowały podjęcie kolejnej inicjatywy ustawodawczej w sprawie Parku Narodowego DDO. Wyjaśniła, że chodzi o zbicie argumentu przeciwników utworzenia parku narodowego, którzy zwracali uwagę, że ministerstwo będzie mogło dowolnie zmieniać kształt otuliny Parku Narodowego, czyli powiększać ją, co uniemożliwi rozwój działalności gospodarczej i żeglugi.
- Przygotujemy ustawę poszerzoną o zapis, że otulina PN DDO nie będzie mogła być zmieniona bez zgody samorządów, tak jak sam zasadniczy teren parku - powiedziała szefowa MKIŚ. - Uzupełnimy ten zapis w ustawie i powiemy sprawdzam panu prezydentowi, jeśli oczywiście rada ministrów i parlament przystąpią do procedowania tego projektu.
Hennig-Kloska zaznaczyła, że konsultowała już tę kwestię z Departamentem Ochrony Środowiska MKiŚ.
Prezydent Karol Nawrocki 7 listopada zawetował ustawę (z 17 października) ws. utworzenia Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry. W uzasadnieniu wskazał, że ustawa budzi obawy o zablokowanie rozwoju gospodarczego regionu. Zwrócił też uwagę na brak analiz skutków dla inwestycji infrastrukturalnych w regionie, mimo że - według niego - dla niektórych gmin powstanie parku może oznaczać realne straty finansowe.
Prezydent ocenił, że dane wykorzystane do uzasadnienia ustawy i oceny skutków regulacji, np. dotyczące występowania chronionych i rzadkich gatunków, są częściowo nieaktualne lub niezweryfikowane. Według prezydenta są to dowody, że decyzja o utworzeniu parku została podjęta bez wykazania, że obszar posiada wartości przyrodnicze wymagające takiego kroku.
Według Nawrockiego ustawa miała też wprowadzić istotne ograniczenia dla mieszkańców i budzić wśród nich skrajne opinie. Mieszkańcy mieli wyrażać obawy, że zmiana statusu ochronnego może wpływać negatywnie na prowadzenie działalności gospodarczej, rolniczej i rybackiej oraz rozwój lokalnej turystyki wodnej. Miało też brakować szerokich konsultacji, debat ekspertów oraz referendum lokalnego. W uzasadnieniu weta prezydent Karol Nawrocki wskazał też na obawy o przyszłość żeglugi śródlądowej na Odrze.
Ministerstwo informowało, że przewidziane w ustawie granice nowego parku zostały wyznaczone tak, aby zapewnić ochronę zasobów przyrodniczych i jednocześnie umożliwić dotychczasowe użytkowanie obszaru. Ustawa dopuszczała w otulinie PN DDO realizację przez Wody Polskie lub na ich zlecenie zadań utrzymania śródlądowych dróg wodnych, w sposób zapewniający bezpieczną żeglugę. Zagwarantowano też możliwość połowu ryb, o co zabiegały spółdzielnie rybackie i wędkarze. Samorządy, na których terenie funkcjonowałby PN, otrzymywałby też dodatkowe fundusze.
PN DDO miał mieć 3856 ha, obejmując rozlewiska Odry i torfowiska, gdzie bytuje ok. 200 gatunków ptaków. Utworzenie PN DDO poparły gminy Szczecin, Police, Kołbaskowo i Widuchowa, powiaty policki i gryfiński oraz sejmik województwa zachodniopomorskiego. Do nowego parku narodowego, który wg pierwotnych założeń miał mieć ponad 6 tys. ha (tak jak istniejący dotychczas park krajobrazowy), nie włączyła się gmina Gryfino. Inicjatywa utworzenia PN była krytykowana przez tamtejszych radnych, burmistrza oraz polityków Prawa i Sprawiedliwości.
W Polsce istnieją 23 parki narodowe. Zajmują ok. 1 proc. powierzchni kraju. Najmłodszy jest PN "Ujście Warty" utworzony w 2001 r. (PAP)
tma/ misz/ drag/
Podaruj ciepło – rusza zimowa akcja Młodzieżowej Rady..
Brawo Zbyszek. Niech Ci zdrowie sprzyja !!
Wujek dobra rada
11:30, 2025-11-16
Podaruj ciepło – rusza zimowa akcja Młodzieżowej Rady..
Piękna akcja Młodzieżowej Rady Powiatu. Pragne jednak zwrócic uwagę, że brakuje pomysłu na zbiórkę używanej odzieży i innych dóbr potrzebnych ludziom , a u wielu ludzi zbędnych. Akcje zbiórki odzieży przez Caritas i Światełko nie do końca gwarantują, że zebrane rzeczy trafią do potrzebujacych, a nie do przeróbki na czyściwo. Bardzo dobrym rozwiązaniem byłby punkt typu sklepik Charity ( na wzór angielskich sklepików) z używaną odzieżą, gdzie można oddać zbędną odzież, a sklepik by je sprzedawał gromadząc środki na inną pomoc dla potrzebujących.
Emerytka
16:17, 2025-11-14
Gmina Police i „Złoty Wiek” zacieśniają współpracę
Chwalą się nowym wydziałem i pomocną dla osób najbardziej potrzebującym ha ha chyba mieli na myśli swoich pracowników których właśnie wysyłają na wykendowe pobyty WSP w Pogorzelicy za grube dziesiątki tysięcy z pieniędzy podatników tak się bawi za platformy
M obywatel
11:54, 2025-11-14
Gmina Police i „Złoty Wiek” zacieśniają współpracę
Następny wydział i zatrudnienie znajomych o tego jest MOPS,który ma zadanie opieki nad osobami niepełnosprawnych i starszych
Emeryt
11:06, 2025-11-14
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz