Pracownicy urzędu marszałkowskiego w Szczecinie, policjantki, studenci, licealiści uczestniczyli w biciu rekordu w prowadzeniu resuscytacji oddechowo-krążeniowej. Tę europejską akcję w Polsce koordynuje WOŚP, a zgłosiło się do niej ponad 155 tys. osób i półtora tysiąca instytucji.
W całej Polsce zarejestrowało się 155 379 osób i 1443 instytucje - poinformowało PAP biuro prasowe Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która koordynuje akcję. - Nie mamy jeszcze dokładnych danych z miast, regionów, ale rekord na pewno został pobity. Raport z akcji będzie 27 października - wyjaśniła przedstawicielka WOŚP.
W ubiegłym roku udział w akcji wzięło 116 247 osób. Tegoroczny wynik będzie znacznie lepszy, bo oprócz 155 tysięcy osób, które wcześniej zadeklarowały udział, na pokazy i ćwiczenia pierwszej pomocy zgłaszali się dodatkowi chętni. Tak było np. w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Zachodniopomorskiego, gdzie resuscytację oddechowo-krążeniową prowadzono na czterech fantomach. Przez pół godziny, a uczestnicy zmieniali się po minucie. Obok 120 zapisanych, w kolejkach stanęło kilkudziesięciu rezerwowych.
- Resuscytacja krążeniowo-oddechowa to jedna z najważniejszych umiejętności, jakie powinien posiadać każdy z nas. Od naszej reakcji może zależeć ludzkie życie. Takie akcje nie tylko uczą, jak pomagać, ale też budują wspólnotę ludzi gotowych nieść pomoc w każdej sytuacji - powiedział marszałek Olgierd Geblewicz, który w południe rozpoczął akcję.
W sztafecie przy fantomach rozstawionych w hallu urzędu uczestniczyli też policjanci, wolontariusze WOŚP, grupa seniorów.
- Ważne jest to, żeby uświadomić ludziom, że to jest naprawdę proste i bardzo potrzebne. Ważne, żeby się nie bać - powiedziała PAP kierownik działu szkoleń Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie dr Karolina Gil.
Specjaliści z WSPR regularnie szkolą nie tylko personel medyczny, ale też np. uczniów, pracowników instytucji i firm.
Bicie rekordu polegało na prowadzeniu resuscytacji przez pół godziny, w sztafecie. Rzeczywiste udzielanie pierwszej pomocy poszkodowanemu, u którego doszło do zatrzymania akcji serca, też powinno opierać się na współpracy.
- Uciskamy klatkę piersiową przez dwie minuty. Nieprzerwanie. Po dwóch minutach zmieniamy się z inną osobą. Jeśli nie jest możliwa zmiana, to uciskamy do przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego - wyjaśniła dr Gil.
Przypomniała, że prawidłowe tempo resuscytacji krążeniowo-oddechowej (RKO) to 100-120 uciśnięć na minutę. Uciśnięcia należy wykonywać na głębokość 5-6 cm. Uczestnicy akcji w urzędzie marszałkowskim robili RKO m.in. do muzyki Bee Gees, ponieważ tempo piosenki "Stayin’ Alive", to ok. 105 bitów na minutę.
Z okazji Europejskiego Dnia Przywracania Czynności Serca spektakularny pokaz zorganizowały funkcjonariuszki zachodniopomorskiego garnizonu policji. Resuscytację prowadziły przez 100 minut.
- W ten sposób nawiązały do stulecia obecności kobiet w policji - przekazał mł. asp. Piotr Jaworski z KWP Szczecin. Podkreślił, że w akcji pt. "Sto na sto - siła kobiet to życie" tylko policjantki zmieniały się przy fantomach.
W centrum szkoleniowym Politechniki Morskiej w Szczecinie do bicia rekordu przyłączyło się ok. 180 osób. - Nasi studenci i pracownicy, studenci Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, wychowankowie domów dziecka, ratownicy WOPR - przekazała rzeczniczka prasowa Politechniki Morskiej Anna Malec.
W VII Liceum Ogólnokształcącym w Szczecinie resuscytację prowadziło ponad 200 uczniów, przede wszystkim z klas mundurowych, oraz nauczyciele. - Mieliśmy 57 fantomów. W akcji uczestniczyło 203 uczniów - poinformował PAP nauczyciel, koordynator zajęć z pierwszej pomocy Robert Wypart. (PAP)
tma/ agz/ mow/
Marsz przeciwko przemocy przeszedł ulicami Polic [foto]
od dziecka wtłaczać do główek zdziczałą lewacką tęczową propagandę...
Nie ma to jak
12:55, 2025-10-17
Radni Koalicji Obywatelskiej chcą nocnej prohibicji
Czemu bawić się w nocną, dawać odrazu 24/7 prohibicje zakaz sprzedaży oraz spożycia alkoholu, odrazu dać zakaz sprzedaży papierosów, które w nocnych też można kupić, różne są sytuację życiowe i czasami trzeba do nocnego skoczyć po piwo, przekąski i nie tylko, nie wtrącajcie się w życie policzan, od tego jest policja żeby agresywny element usuwać z ulic, proponuję zlikwidować SM a w zamian dofinansować policką komendę, bo darmozjady z SM tylko mandaty wlepiają za parkowanie i zajmują się dręczeniem policzan a do agresywnych sami wzywają policję.
Alek
01:50, 2025-10-17
W Policach strażacy rozdawali czujniki tlenku węgla
Ano w Policach na Anny Jagiellonki w swoim M3 w leningradzie jak znalazł sobie podłączę. Jak kiedyś w końcu fabryka plastiku ruszy i kominy zadymią to bede wiedzioł, żeby okna pozamykać, jak te cacko zacznie wyć. ps drugi miernik już na OLX ;)
akcja dla palaczy wy
21:34, 2025-10-16
Marsz przeciwko przemocy przeszedł ulicami Polic [foto]
A kumaj sobie w stawie jak zaba😠
Ja
19:40, 2025-10-16
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu police24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz