Najdłuższa w Polsce piesza pielgrzymka na Jasną Górę we wtorek pokona odcinek ze Szczecina do Stargardu, a w Częstochowie ma być 13 sierpnia. Pielgrzymi, którzy wyruszyli z miejscowości nadmorskich, przejdą ponad 650 km.
Pielgrzymi ze Szczecina dołączyli do wiernych z północy województwa, którzy 25 lipca wyruszyli z miejscowości nadmorskich i przez Kamień Pomorski, Wolin, Stepnicę dotarli do stolicy regionu. Idący spod Bałtyckiego Krzyża Nadziei w Pustkowie (gm. Rewal) do Częstochowy mają 651,8 km. Pielgrzymujący ze Świnoujścia pokonają 639,7 km. To najdłuższa piesza pielgrzymka w Polsce.
- W tym roku nie miałem zamiaru iść, ale (...) pojawił się powód. Trzeba iść, uprosić, żeby się poukładało. Zawsze są szczególne intencje, na przykład rodzinne - powiedział PAP Józef Kręcicki ze Świnoujścia, który 41. raz idzie do Częstochowy.
Przyznał, że szczególnie zapamiętał swoją pierwszą pielgrzymkę. Wspominał, że było deszczowo i trasa trudniejsza. - Taka na wzór warszawski, przez pola i lasy. Ciężko, kilka dni deszczu. Podczas postojów obiadowych wszyscy się suszyli - opowiadał. - W tym roku jest pelerynka przeciwdeszczowa, taka mocna - dodał.
Ze Szczecina do Częstochowy pielgrzymi mają 531 km. W poniedziałek dotrą do Stargardu. Dalej trasa wiedzie przez Choszczno (woj. zachodniopomorskie), Drezdenko (woj. lubuskie), Sieraków, Śrem, Krotoszyn, Kępno (woj. wielkopolskie), Skomlin (woj. łódzkie). 11 sierpnia pielgrzymka ma dotrzeć do Starokrzepic pod Kłobuckiem (woj. śląskie), a dwa dni później - na Jasną Górę.
Ks. Karol Łabenda, dyrektor szczecińskiej pielgrzymki, w rozmowie z PAP podkreślił, że trasa przemarszu wiernych jest wcześniej sprawdzana, a przygotowania trwają ponad trzy miesiące. Uzgadniane są kwestie organizacyjne z lokalnymi władzami (m.in. korekty trasy z powodu remontów dróg) i parafiami.
- Przypominamy się księżom proboszczom. Prosimy o pomoc i wsparcie. Najczęściej to właśnie proboszczowie nam organizują wyżywienie i noclegi, w szkołach, remizach, salkach katechetycznych czy w prywatnych mieszkaniach - powiedział ks. Łabenda.
Podkreślił, że pielgrzymi w drodze odwiedzą wiele sanktuariów. - To są dla nas zawsze szczególne miejsca. Pierwsze w Kobylance, Sanktuarium bł. ks. kard. Stefana Wyszyńskiego, a później w Choszcznie, w Borku Wielkopolskim - wyjaśnił.
Ks. Łabenda przekazał, że najmłodszą uczestniczką pielgrzymki jest Kasia z Bierzwnika, która w sierpniu skończy rok. Podróżować będzie z rodzicami. Najstarsza osoba ma 78 lat i wyruszyła z Goleniowa. (PAP)
tma/ agz/
25 tys. km w walce o Rowerową Stolicę Polski
My kierowcy płacimy podatek drogowy. Teoretycznie miał być przeznaczony na budowę i remonty dróg. Może rowerzyści też powinni płacić za budowę ścieżek rowerowych? Oznakować i opodatkować rowery. Ponadto wprowadzić obowiązkowe OC dla dzieci "dwóch pedałów" jak stwierdził klasyk. Plus grube mandaty,gdy nie jadą po istniejących ścieżkach.
Kierowca
20:01, 2025-07-25
Wojewoda zachodniopomorski podpisał uchwałę w sprawie..
A kiedy nasi radni pójdą w ślady Szczecina?
Tak tylko
10:11, 2025-07-25
Pożar domu w Tanowie – jedna osoba ranna
Trzeba mieć tupet, aby liczyć, że ludzie dadzą kasę na wszystko. Super, zarobki dalej fajne bedą wpadać z 4 źrodeł dorosłych mieszkańców, oszczędności i ub zapieczenie! Hahahaha🙄
XxxX
11:53, 2025-07-24
Pożar domu w Tanowie – jedna osoba ranna
Też mam już dość. Zwykły Kowalski nie może liczyć na zbiórkach pieniędzy, a udający wielkich pogorzelców dostaje aby było mu jeszcze lepiej. Znam ich bardzo dobrze, i mimo że to spoko ludzie, ale z tą zbiórką kasy to przegięcie! Niech ich sumi nie ruszy, że są bardziej potrzebujący od nich i powinni nie przyjąć tych pieniędzy.
MY
11:48, 2025-07-24
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz