Zamknij

Ekstraklasa siatkarek - w Chemiku Police czas na stabilizację, ale oczekiwania są też duże

PAP 11:02, 08.10.2025 Aktualizacja: 18:15, 08.10.2025
Skomentuj fot. KPS CHEMIK POLICE fot. KPS CHEMIK POLICE

Po latach hegemonii Chemik w poprzednim sezonie stanął przed dylematem "być albo nie być". Organizacyjnie klub "na być" poukładał prezes Radosław Anioł. Siatkarki odwdzięczyły mu się pewnym utrzymaniem i siódmym miejscem w lidze.

 

Po sezonie przetrwania, w Chemiku Police czas na stabilizację i walkę o lepsze miejsce w ekstraklasie siatkarek niż w poprzednich rozgrywkach. Wciąż młoda drużyna wydaje się być silniejsza, choć przeszła rewolucję kadrową.

- W tamtym sezonie awans do fazy play off i siódme miejsce, to było chyba maksimum, jakie mogliśmy osiągnąć. Teraz zespół wydaje się mocniejszy. Jestem zwolennikiem takiego podejścia, że każda drużyna zaczyna z zerowym kontem. My też. Więc na równi ze wszystkimi będziemy bili się o mistrzostwo. W tej rywalizacji mamy być próżni, pyszni i bezczelni. Walczymy o pełną pulę. Innej myśli nie dopuszczam przed kolejnymi meczami - mówił trener Dawid Michor, który drugi sezon poprowadzi policzanki.

Z poprzedniego składu w Chemiku pozostało pięć siatkarek: dwie libero Eliza Ropela-Puzdrowska i Agata Nowak, atakująca Julia Hewelt, rozgrywająca Katarzyna Partyka oraz przyjmująca Julia Orzoł.

Klub rozstał się z zawodniczkami zza granicy, a karierę zawodniczą zakończyła doświadczona środkowa Ewa Kwiatkowska. Jednak największe straty to odejście Dominiki Pierzchały i Martyny Grajber-Nowakowskiej. W Policach byli świadomi tych strat.

- Od stycznia już pracowaliśmy nad budową składu na nowy sezon. Przede wszystkim zależało nam na wzmocnieniu skrzydeł. Weronika Gierszewska, Wiktoria Przybyło, Kinga Różyńska czy Ada Rybak-Czyrniańska to są realne wzmocnienia naszej drużyny. Ponadto pamiętajmy, że młode zawodniczki, które mieliśmy w ubiegłym sezonie mają za sobą rok doświadczenia gry w Tauron Lidze - zapewniał szkoleniowiec.

Hitem był jednak ostatni transfer. Do Polic powróciła Natalia Mędrzyk. Gdy przed rokiem przenosiła się do ŁKS-u Commercecon Łódź, powróciła do wysokiej formy.

- Cieszę się, że Natalia wraca. Miała swoje problemy, także zdrowotne, ale jaj doświadczenie będzie dla nas bardzo ważne - podkreślił Michor.

Zespół do nowego sezonu bardzo wcześnie zaczął przygotowania.

- Trenujemy już od początku sierpnia. Dzięki mojemu sztabowi udało się przejść cały okres bez urazów. Jeśli chodzi o sparingi, to przede wszystkim widziałem, że z meczu na mecz dziewczyny coraz lepiej wypełniały założenia taktyczne. Będziemy mocnym zespołem - stwierdził Michor.

Na początku sezonu Chemik będzie musiał radzić sobie bez podstawowej rozgrywającej Katarzyny Partyki. Jej brat choruje na białaczkę i siostra będzie dawczynią szpiku dla niego.

- Jak długo jej nie będzie? Tak długo, jak będzie wymagała tego sytuacja. Jestem dumy z jej postawy. Oczywiście ogromne znaczenie ma miłość do brata, ale Kasia jest przede wszystkim dobrym człowiekiem. Wszyscy za nich trzymamy kciuki. Będziemy mieli zastępstwo za Kasię, na czas jej absencji. Poinformujemy o tym niebawem - wyjaśnił szkoleniowiec Chemika.

Policzanki sezon rozpoczną w sobotę meczem we własnej hali z Sokołem & Hagric Mogilno.

Skład Lotto Chemika Police na sezon 2025/26:

  • rozgrywające: Katarzyna Partyka, Matylda Grabowska;
  • przyjmujące: Julia Orzoł, Wiktoria Przybyło, Natalia Mędrzyk;
  • środkowe: Maja Koput, Anna Dorywalska, Kinga Różyńska, Adrianna Rybak-Czyrniańska;
  • atakujące: Weronika Gierszewska, Julia Hewelt;
  • libero: Agata Nowak, Eliza Ropela-Puzdrowska;
  • Trener: Dawid Michor.(PAP)

pż/ lic/ krys/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%