Zamknij

Burza wokół edukacji zdrowotnej. W kościołach plakaty, w szkołach wątpliwości

Źródło: kobieta.gazeta.pl 16:00, 22.09.2025 Aktualizacja: 16:03, 22.09.2025
1 Obraz István Kis z Pixabay Obraz István Kis z Pixabay

Nowy przedmiot w szkołach wywołał prawdziwą burzę. Z ambon płyną apele o rezygnację, a w parafiach pojawiają się ulotki. Czas na decyzję mija już 25 września.

Od września uczniowie mogą uczęszczać na zajęcia z edukacji zdrowotnej. Program ma dotyczyć m.in. zdrowego trybu życia, higieny psychicznej, bezpieczeństwa w internecie czy radzenia sobie ze stresem.

Zajęcia są nieobowiązkowe, jednak do 25 września rodzice muszą złożyć deklarację, czy ich dzieci będą w nich uczestniczyć.

Choć według resortu zdrowia to odpowiedź na realne problemy młodzieży, w wielu kościołach ruszyła kampania sprzeciwu. Z ambon duchowni ostrzegają przed rzekomą „seksualizacją” i wzywają wiernych, by składali rezygnacje.

Ogłoszenia i ulotki w parafiach

Jak opisuje portal kobiet.gazeta.pl, w polskich parafiach temat edukacji zdrowotnej pojawia się podczas niedzielnych kazań. Wierni otrzymują ulotki i widzą plakaty na drzwiach kościołów, które przestrzegają przed „zagrożeniami” związanymi z nowym przedmiotem.

Księża powtarzają, że rodzice powinni szybko działać i nie dopuścić, by ich dzieci brały udział w tych lekcjach.

O co chodzi w edukacji zdrowotnej?

Program nowego przedmiotu przewiduje jedną godzinę tygodniowo od czwartej klasy podstawówki aż do szkół średnich. Treści dotyczą m.in. aktywności fizycznej, zdrowej diety, higieny cyfrowej, umiejętności rozpoznawania fake newsów czy profilaktyki uzależnień.

Dopiero jednym z bloków tematycznych są kwestie związane z bezpiecznym życiem seksualnym.

Rodzice podzieleni

Część rodziców ulega apelom duchownych i rezygnuje z edukacji zdrowotnej, inni podkreślają, że dzieci potrzebują wiedzy, która pomoże im zadbać o zdrowie psychiczne i fizyczne.

W wielu rodzinach pojawiły się poważne konflikty – starsze pokolenia często przyjmują stanowisko Kościoła, podczas gdy młodsi chcą, aby dzieci korzystały z zajęć.

Źródło zdjęcia głównego: Obraz István Kis z Pixabay

(Źródło: kobieta.gazeta.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz (1)

PoliczaninPoliczanin

0 0

Dzieciak uświadomiony to dzieciak odporny na brudne łapy/ i coś jeszcze/ klechów! To tej czarnej gangrenie nie pasuje! Tylko,że spora część rodziców,ogłupionych i tępych ciągle naraża awoje dzieci na gwałty i molestowanie.
Te barany nie pojmą o co chodzi. W mojej parafi, koło Polic,był kiedyś proboszcz o inicjałach M.W.
Zainteresowani wiedzą. Ojciec ostrzegł mnie przed tym zbokiem. Zabiłby dziada,gdyby zbliżył się do mnie. Nie wszyscy koledzy mieli tyle szczęścia.
Należy wygonić z Polski zarazę kościelną,skonfiskować im majątki i kasę przeznaczyć dla ofiar zboków.
Konkordat do likwidacji.
No ale kiedy ćpun prezydent daje przykład,to znaczy,że kraj niedługo sięgnie dna.
Chyba o to chodzi sukienkowym. Chyba nie ma w Europie bardziej tępego narodu niż my.....

14:43, 24.09.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%