IMGW informuje, że w piątek i sobotę upały obejmą większą część kraju.
Podczas upałów należy pamiętać, aby regularnie nawadniać swój organizm. Ordynator oddziału kardiologii Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicach dr Tadeusz Zębik zaleca, żeby zamiast czystej wody wypić wodę ze szczyptą soli. Taki napój - podkreśla ekspert - zawiera elektrolity, które tracimy wraz z potem.
"W czasie upałów powinniśmy się dopajać. Nie dopajamy się czystą wodą, herbatą, tylko dopajamy się płynami wieloelektrolitowymi. Najprostszą metoda jest taka, że do szklanki wody, czy do co drugiej szklanki wody, wrzucamy szczyptę wody, rozpuszczamy ją i wypijamy" - powiedział ordynator Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicach.
Jak dodał, aby nie doszło do przegrzania, ludzki organizm "włącza" swoje mechanizmy obronne. Głównym mechanizmem obronnym jest pocenie i żeby do niego doszło muszą się rozszerzyć naczynia krwionośne. "Woda z osocza odparuje i zabierze nadmiar ciepła, ale to spowoduje, że stopniowo się coraz bardziej odwadniamy. Dlatego takim ważnym elementem, żeby przetrwać te upały jest regularne picie. Cały czas musimy się dopajać" - wytłumaczył dr Ziębik.
Lekarz przypomniał, że najważniejszym elementem, który reguluje pracę serca jest potas, a wraz z potem tracimy ogromne ilości tego pierwiastka. To może spowodować lub nasilić już istniejące zaburzenia rytmu serca.
Według dr Zębika, należy także unikać najbardziej gorących godzin od godziny 12.00 do 16.00. Aktywność fizyczną na dworze ograniczyć do godzin porannych lub wieczornych. "Słoneczna pogoda, zwłaszcza bardzo duże upały nas wszystkich cieszą, ale nie możemy z tym przesadzać. Jesteśmy organizmami stałocieplnymi i bardzo wysokie temperatury powodują to, że nasz organizm się przegrzewa" - wyjaśnił dr Zębik.
W piątek temperatura maksymalna wyniesie od 28 st. C na północy, do 33 st. C na południowym wschodzie. Najchłodniej będzie na Półwyspie Helskim, tam maksymalnie 27 st. C. (PAP)
Autorka: Julia Szymańska
jsm/ agz/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz