Prezes Wód Polskich Przemysław Daca i Główny Inspektor Ochrony Środowiska Michał Mistrzak stracili posady w związku ze skandalem związanym z zatruciem Odry. To pierwsze personalne decyzje premiera Mateusza Morawieckiego.
- Sytuacji, z którą mamy do czynienia, w żaden sposób nie można było przewidzieć, ale z pewnością reakcja odpowiednich służb mogła nastąpić szybciej - napisał premier komentując decyzję o odwołaniu obu szefów jednostek.
Morawiecki wskazywał, że "odpowiedzialność urzędników, to kwestia ważna, ale teraz najbardziej na sercu leży nam ochrona ludzi i przyrody".
- Wciąż nie posiadamy stuprocentowej pewności co do przyczyn i źródła zatrucia, nie ulega jednak wątpliwości, że mamy do czynienia z jednym z najpoważniejszych skażeń środowiska od dawna Sprawę zatrucia Odry traktuję z najwyższym priorytetem i jestem w ciągłym kontakcie z Ministerstwo Infrastruktury, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministerstwo Klimatu i Środowiska, wojewodami i pozostałymi organami i służbami walczącymi ze skutkami skażenia - napisał w oświadczeniu w mediach społecznościowych Morawiecki.
Pomór ryb w Odrze, na odcinku od Oławy w dół, obserwowany jest już od końca lipca. Wyłowionych zostało już co najmniej kilka ton. Sprawę od kilkunastu dni bada już Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu.
W Odrze, jak wiemy z całą pewnością, występuje przekroczenie parametrów chemicznych.
Również strona niemiecka bada, co mogło doprowadzić do katastrofy ekologicznej.
- Pierwsze wyniki są dostępne od wczorajszego wieczora. Nie mamy ich jeszcze oficjalnie, ale rzeczywiście wskazują na masowe skażenie rtęcią jako czynnik. Czy jest to jedyny (czynnik), nie wiemy - oświadczył szef administracji ochrony środowiska w powiecie Maerkisch-Oderland, Gregor Beyer w rozmowie z rbb24 Inforadio.
Pożar w bloku przy ul. Armii Krajowej w Policach
Jak widać się da mieć
Izi
20:42, 2025-09-15
Pożar w bloku przy ul. Armii Krajowej w Policach
To w mieszkaniu czy w śmietniku?? Jak można mieć w kuchni 2 metry kwadratowe śmieci?? 🤣😐
Yt
18:34, 2025-09-15
Pięcioletnie urlopy i nawet 170 tys. zł odprawy
Dobre dobre. Wezma 170k na konto a jutro zatrudni sie w innej kopalni
Gornik
14:57, 2025-09-15
Pięcioletnie urlopy i nawet 170 tys. zł odprawy
Będziemy dokładać do krzykaczy spod ziemi? Bo przyjadą do warszawki? Moja branża nic nie dostaje,sami musimy sobie wypracować dochód. Jest wolny rynek. Jak kopalnia jest niedochodową,bo za duże wypłaty,za dużo związków zawodowych,masa prezesów to zamknąć ją. Krzykacze podobni do chłopów z unijnymi dotacjami i traktorami za miliony. Ciągle im mało. Powinno być zero dotacji dla chłopów i górników. Przecież,jak nie podoba się,to zawsze można zmienić zawód. Jedni i drudzy bardzo lubia robić zadymy. Górnicy znowu liczą,że kolejny szantaż da im jakiej korzyści. Może już dość.
Jak długo jeszcze...
16:18, 2025-09-13
0 0
Premiera i tą całą bandę kłamców i nieudaczników obciążyć kosztami! Poobsadzali stołki swoimi,nie potrafiącymi myśleć baranami!
Może klechy pokropią święconą,to coś pomoże?!