Dziennikarz Jan Pospieszalski ujawnił korespondencję SMS-ową z przewodniczącym Rady Medycznej przy premierze prof. Andrzejem Horbanem. Ich treść może zaskakiwać.
Jan Pospieszalski to dziennikarz i publicysta, autor programów radiowych i telewizyjnych.
Przez lata związany był z Telewizją Polską, gdzie prowadził program "Warto Rozmawiać". Audycja ta została zdjęta w kwietniu 2021 w atmosferze skandalu. Komisja etyki TVP wskazała, że w wydaniu 12 kwietnia naruszono zasady etyki dziennikarskiej.
Miało chodzić o to, że w odcinku tym padły krytyczne opinie o rządowej strategii walki z epidemią koronawirusa.
Dziennikarz teraz prowadzi audycję "W pośpiechu" na platformie PCh24.tv. Opowiedział tam o zdarzeniu, które miało miejsce przed programem "Warto rozmawiać" 14 grudnia 2020 roku.
Pospieszalski wskazał, że zdarzenie dotyczy "szefa sekty zakaźników, czyli tzw. Rady przy premierze Morawieckim prof. Andrzeja Horbana" i ujawnił jego SMS-y.
Prof. Horban zapytał Pospieszalskiego o szczegóły programu, natomiast na wiadomość, że jednym z gości ma być dr Włodzimierz Bodnar zareagował nerwowo i napisał, że nie ma czasu, ani ochoty na dyskusję z "dżentelmenem z Przemyśla".
- Trudno się dyskutuje z płaskoziemcami (choć mają rację) - możemy przeczytać ze screena wiadomości zaprezentowanego przez Pospieszalskiego.
To właśnie zdanie bardzo zbulwersowało dziennikarza.
- Kiedy mamy pierwszy szczyt zakażeń, pierwszy szczyt zgonów prof. Horban pisze, że trudno się dyskutuje z płaskoziemcami, choć mają rację. W czym mógł mieć rację dr Włodzimierz Bodnar, nazwany przez prof. Horbana płaskoziemcą? Otóż mógł mieć rację w tym, że covid da się leczyć - wskazuje Jan Pospieszalski.
Pospieszalski ponadto skomentował, że "COVID miał być wówczas chorobą tak przerażającą i tak strasznie śmiertelną, że w momencie, kiedy pojawią się szczepienia – to jest już moja spekulacja – wszyscy ochoczo nastawią ramię i bezdyskusyjnie przyjmą ten preparat".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz