Ministerstwo pracy zapowiada rozpoczęcie pilotażu skróconego czasu pracy, który ma być dopasowany do różnych branż i specyfiki firm. Szczegóły programu przedstawiła minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Minister rodziny, pracy i polityki społecznej, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, przedstawiła szczegóły pilotażowego programu skróconego czasu pracy.
Jak podaje Ministerstwo, projekt ma być elastyczny, dostosowany do potrzeb różnych branż, wielkości przedsiębiorstw oraz specyfiki poszczególnych sektorów.
Minister podkreśliła, że program ten ma pomóc przygotować grunt pod przyszłe zmiany legislacyjne, które mogłyby na stałe wprowadzić skrócony czas pracy w Polsce.
Program pilotażowy ruszy wkrótce, a do 30 czerwca 2025 roku Ministerstwo ma przedstawić pełne zasady oraz warunki uczestnictwa. W ciągu kilku kolejnych miesięcy odbędzie się nabór dla firm, organizacji i instytucji, które będą mogły wziąć udział w eksperymencie.
Minister podkreśliła, że kluczowe dla programu będą trzy zasady: eliminowanie uprzedzeń wobec skróconego czasu pracy, dobrowolność uczestnictwa, oraz dopasowanie rozwiązań do specyfiki danej branży.
Pilotaż zostanie sfinansowany z Funduszu Pracy, a jego całkowity koszt w pierwszym roku realizacji wyniesie około 10 milionów złotych. Program ma na celu nie tylko poprawę warunków pracy, ale również przygotowanie Polaków do przyszłych zmian na rynku pracy.
Minister rodziny zauważyła, że zmniejszenie liczby godzin pracy może stanowić odpowiedź na wyzwania związane z kryzysem demograficznym, a także rosnącym wpływem sztucznej inteligencji i automatyzacji.
Wspomniała, że podobne programy zostały już wdrożone w innych krajach Unii Europejskiej, m.in. w Francji, Danii i Belgii.
Źródło zdjęcia głównego: Obraz Faruk Malek z Pixabay
Nowy papież ukazał się światu
Amerykański kościół rozliczył pedofilów w sutannach. Może więc ten papcio zrobi porządek w Europie,a szczególnie w Polsce. Trzymam za to kciuki.
Ateista
20:43, 2025-05-08
80 lat temu zakończyła się II wojna światowa
A my jak zwykle dostaliśmy w tyłek. Nie tylko od szwabów i kacapów,ale także od niby sojuszników. A jeszcze wiosną 1939 roku,Adolf proponował nam współpracę. Tylko,że podpuścili nas angole i żabojady. Żaden kraj współpracujący z Hitlerem nie poniósł takich strat jak my,walczący najdłużej. Było warto? No jeszcze Jugosławia miała straszne straty. Tylko,że my nie uczymy się dostając kolejne lanie.
Policzanin
14:19, 2025-05-08
Z aktywnym zakazem i za szybko
Po paliwo bu, ha,ha!
Tak tylko
10:15, 2025-05-08
104 km/h w terenie zabudowanym
Należy też konfiskować takim dziadom auta! Nie powinni jeździć,może to uratuje komuś życie.
Kierowca
13:49, 2025-05-07
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz