Cykl spotkań rozpoczął się warsztatami „Naucz, wytłumacz, pomóż” dla uczniów szkół podstawowych z terenu Gminy Police. Znana z małego ekranu sędzia Anna Maria Wesołowska, została ciepło przyjęta przez najmłodszych.
- 25 lat temu postanowiłam zacząć z Wami rozmawiać o granicach, których przekraczać nie warto. Zaczęłam zapraszać Was na lekcje wychowawcze do sądu. Jest to wizyta młodzieży na prawdziwej rozprawie sądowej, po to, żeby zobaczyć jak wygląda życie po błędzie – mówiła sędzia Anna Maria Wesołowska.
Prowadząca przytoczyła przykłady młodzieńczych błędów. Jednym z nich było nękanie w szkole. Poszkodowana chciała popełnić samobójstwo, a prześladowczyni trafiła do sądu.
- Nikt jej nie powiedział, że za nękanie, upokarzanie, ośmieszanie, izolowanie koleżanki w klasie grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia – mówiła sędzia. – Oczywiście jak nasza „gwiazda” nie skończyła lat 17, do więzienia nie trafi. A mogłaby nawet na 12 lat, bo jak ofiara takich zachowań targnie się na własne życie, grozi kara od 2 do 12 lat więzienia. Ona ma 13 lat, do więzienia nie trafi, trafi do poprawczaka do 24 roku życia – tłumaczyła najmłodszym sędzia.
Anna Maria Wesołowska, przez lata w felietonach opisywała historie młodych ludzi, uczniów łódzkich szkół, którzy zrobili coś głupiego i trafili na prawdziwą salę rozpraw. W efekcie powstała książka z wieloma smutnymi historiami. Kilka takich historii jako przestrogę dla najmłodszych przytoczyła podczas spotkania.
Oprócz spotkań z dziećmi i młodzieżą odbyły się również warsztaty: „Działania profilaktyczne wobec zjawiska przemocy i uzależnień. Nowa ustawa o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich”, „Skuteczna profilaktyka lokalna, praktyczne rozwiązania dla samorządów” i „Lepiej zapobiegać niż sądzić – jak współcześnie chronić nasze dzieci przed złymi wyborami”.
Nowy papież ukazał się światu
Amerykański kościół rozliczył pedofilów w sutannach. Może więc ten papcio zrobi porządek w Europie,a szczególnie w Polsce. Trzymam za to kciuki.
Ateista
20:43, 2025-05-08
80 lat temu zakończyła się II wojna światowa
A my jak zwykle dostaliśmy w tyłek. Nie tylko od szwabów i kacapów,ale także od niby sojuszników. A jeszcze wiosną 1939 roku,Adolf proponował nam współpracę. Tylko,że podpuścili nas angole i żabojady. Żaden kraj współpracujący z Hitlerem nie poniósł takich strat jak my,walczący najdłużej. Było warto? No jeszcze Jugosławia miała straszne straty. Tylko,że my nie uczymy się dostając kolejne lanie.
Policzanin
14:19, 2025-05-08
Z aktywnym zakazem i za szybko
Po paliwo bu, ha,ha!
Tak tylko
10:15, 2025-05-08
104 km/h w terenie zabudowanym
Należy też konfiskować takim dziadom auta! Nie powinni jeździć,może to uratuje komuś życie.
Kierowca
13:49, 2025-05-07
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz