Historia hodowli gołębi pocztowych jest długa, choć na przestrzeni wieków nastąpiła zmiana sposobu wykorzystania tych pięknych i szlachetnych ptaków. Dawniej używane głównie w celach komunikacyjnych, dzisiaj są one raczej obiektem troski hodowców, którzy możliwość przenoszenia wiadomości traktują raczej jako dodatek, nie główną motywację opieki nad nimi. Opieka ta, mimo początkowych wątpliwości, nie jest wcale trudna i przysparza wiele satysfakcji, chociaż osobom dopiero rozpoczynającym taką przygodę wybór odpowiedniej karmy, wyposażenie gołębnika, znakowanie ptaków czy przeprowadzenie inkubacji może wydawać się skomplikowane. Mamy jednak nadzieje, że nasz poradnik, odpowiadający na najczęstsze pytania, przekona Was do zmiany zdania.
Wyposażenie gołębnika wbrew pozorom nie powinno być dla nas nadmiernym kłopotem, gdyż większość akcesoriów dla gołębi możemy nabyć stacjonarnie. Możemy także wcześniej zapoznać się z ofertą lub nawet sfinalizować transakcję przez Internet, jak choćby tutaj https://fermo.pl/zwierzeta-domowe-i-hobby/artykuly-do-hodowli-golebi.html. Podstawowymi elementami, bez których trudno wyobrazić sobie gołębnik są przede wszystkim tak zwane siodełka spoczynkowe, czyli rodzaj siedziska, na którym ptaki będą mogły odpoczywać. Oczywiście musimy pamiętać, by liczba siodełek zawsze była wyższa od liczebności naszego stada. Drugim istotnym elementem jest tak zwany ruszt, czyli po prostu podłoga. Zazwyczaj stosuje się w tej roli różnego rodzaju kratownice z wytrzymałych tworzyw sztucznych. Zastosowanie podłogi z otworami jest istotnym elementem prewencji chorób gołębi bowiem zostaje zminimalizowany kontakt ptaków z odchodami, te ostatnie po prostu wypadają przez dziury. Ponadto w gołębniku nie może zabraknąć także otworów, które to umożliwiają dostanie się ptakom do środka, lecz nie pozwalają im go opuścić, nazywa się je wlotami. Poza tymi elementami rzeczą naturalną są poidła dla gołębi, dodajmy, że jeden ptak może wypić dziennie do 50 ml wody, oraz karmidła dla gołębi. Rzecz jasna wielkość miseczki na pokarm również dostosowana jest do ilości i wielkości ptaków, te bowiem, zależnie od rasy, jedzą od 50 do 90 gr pokarmu dziennie.
Podstawowym błędem, który popełnia wielu niezbyt doświadczonych hodowców gołębi, jest zbyt rzadkie sprzątanie przestrzeni przeznaczonej dla tych ptaków. Przyjmuje się, że minimum stanowi cotygodniowe sprzątanie, chociaż nie powinniśmy „czekać do kolejnego terminu”, jeżeli zaobserwujemy znaczny stopień zanieczyszczenia. Samo czyszczenie gołębnika można podzielić na dwa etapy, pierwszy z nich polega na manualnym usunięciu nieczystości czy resztek pokarmu. Drugim zaś jest dezynfekcja. W celu dezynfekcji stosuje się specjalne, bezpieczne dla ptaków preparaty, takie jak np. te dostępne na www https://fermo.pl/gospodarstwo/dezynfekcja-i-higiena-sanitarna/srodki-do-dezynfekcji.html. Należy przy tym pamiętać, by dezynfekując gołębnik, używać tych środków odkażających zgodnie z instrukcją i by stosować tam, gdzie to jest wskazane, środki ochronne w postaci rękawic, maseczek czy okularów ochronnych. Omawiając samo czyszczenie gołębnika, nie sposób nie wspomnieć i o konieczności pielęgnacji jego mieszkańców. Najczęściej polega ona na kąpieli ptaków w specjalnych, rozpuszczalnych w wodzie, solach. Preparaty te są często wzbogacone o składniki mineralne, zatem jest to produkt o dwutorowym działaniu. Kąpiel gołębi najlepiej jest przeprowadzić wraz z czyszczeniem samego gołębnika, tak by nie wpuszczać czystych ptaków do zanieczyszczonego pomieszczenia oraz by brudne nie wchodziły do dopiero wysprzątanej klatki.
W idealnej sytuacji wspieranie naszych ptaków dodatkowymi suplementami jest wskazane tylko w niewielu sytuacjach, można wręcz pokusić się o stwierdzenie, że podstawowym źródłem witamin i mikroelementów powinna być odpowiednio wyselekcjonowana karma. Jednak w kilku sytuacjach dobrze jest rozważyć zakup dodatkowych witamin dla gołębi. Przykładowo witamina A korzystnie wpływa na stan piór i proces pierzenia się. Witamina B natomiast może być podawana w czasie rekonwalescencji, ponadto ma ona korzystny wpływ na serce. W okresie intensywnych lotów przydatna może być suplementacja gołębi za pomocą witaminy C, która przede wszystkim wzmacnia ich układ odpornościowy. Jeżeli natomiast poszukujemy witamin dla gołębi, które pozytywnie wpłyną na ich płodność, to na naszej liście nie powinno zabraknąć witaminy E. Oczywiście konkretne marki i producenci mogą różnić się w zależności od preferowanego przez nas sklepu, choć o wiele wygodniejszym sposobem zakupu preparatów dla gołębi wydaje się skorzystanie z jednego ze sklepów internetowych np. Fermo24.pl pod adresem https://fermo.pl/zwierzeta-domowe-i-hobby/artykuly-do-hodowli-golebi/odzywki-i-preparaty-dla-golebi.html, który posiada bogatą ofertę witamin oraz suplementów.
W przypadku gołębi większość hodowców nie korzysta ze wsparcia urządzenia, jakim jest inkubator do jaj, jednak są pewne wyjątki od tej reguły, co równocześnie oznacza, że jest to technicznie możliwe. Mówiąc o hodowli gołębi, które należą do gniazdowników, nie zaś do zagniazdowników, kluczowym momentem, kiedy posiadanie inkubatora może być ratunkiem, jest czas lotów sportowych. W okresie tym gniazdo może pozostać bez należytej opieki, a pozostawione w nim jaja obumrą. Rozwiązaniem tego problemu jest posiadanie przez hodowcę inkubatora do jaj gołębi, nie musi to nawet być model duży czy wyposażony w wiele dodatkowych funkcji. Choć oczywiście, o ile zależy nam na wyższej jakości, to możemy porównać w sieci specyfikacje tych urządzeń, np. na https://fermo.pl/hodowla-zagrodowa/inkubatory.html. Ważne jest, by był on w stanie utrzymać temperaturę około 37,8 st. Celsjusza oraz by wilgotność wahała się w granicach 40-55%. Trzeba też pamiętać, że jaja w inkubatorze należy obracać, nawet cztery razy na dobę, lub kupić model z automatycznym obracaniem. Warto też mieć na uwadze, by umieszczając jajka w inkubatorze zastąpić je atrapami, aby ptaki po powrocie nie opuściły pustego gniazda.
