Tegoroczna edycja rozgrywek o Puchar Polski to bez wątpienia jedna z najbardziej nieprzewidywalnych i szalonych w ostatnich latach. Najlepiej świadczy o tym fakt, że w decydującym starciu dojdzie do pojedynku pomiędzy przedstawicielem Ekstraklasy oraz jej zaplecza. Jak w tym momencie bukmacher prognozuje szanse Pogoni Szczecin i Wisły Kraków na zwycięstwo w decydującym starciu?
Jeszcze w 2023 roku piłkarze Pogoni Szczecin rozpoczęli swój marsz do wielkiego finału od wyjazdowej potyczki z Podbeskidziem Bielsko-Biała. W tamtym spotkaniu bukmacher uznawał przedstawiciela Ekstraklasy ze zdecydowanego faworyta, jednak zadanie było trudniejsze niż można było się spodziewać. Przypomnijmy, że Pogoń wygrała tamto spotkanie, jednak strzeliła bramkę dopiero w doliczonym czasie gry.
W kolejnej rundzie na ekipę Portowców czekał już Górnik Zabrze. Pozytywną wiadomością dla piłkarzy i kibiców Pogoni był fakt, że było to spotkanie rozgrywane w Szczecinie. Mecz był jednak niezwykle wyrównany i zakończył się zwycięstwem gospodarzy po dogrywce. Pogoń nie miała szczęścia w losowaniu, ponieważ w ramach ćwierćfinału Pucharu Polski trafiła na wyjazd do Poznania na spotkanie z Lechem. Podobnie jak w przypadku rywalizacji z Górnikiem Zabrze, tak również w tym meczu Pogoń Szczecin awansowała do półfinału po zwycięstwie w dogrywce.
Takim samym scenariuszem zakończyło się również półfinałowe starcie tego zespołu przeciwko Jagiellonii Białystok. Ponownie Pogoń Szczecin przechyliła losy spotkania na własną korzyść po bramce w dogrywce.
Tym samym na drodze do wielkiego finału Pogoń Szczecin rozegrała 3 dogrywki, a także wygrała z Podbeskidziem Bielsko-Biała po bramce w doliczonym czasie gry. To tylko pokazuje, że Portowcy w dotychczasowej edycji najlepiej spisywali się w końcówkach swoich spotkań. Legalny bukmacher spodziewa się jednak, że w przypadku starcia finałowego Pogoń Szczecin szybciej załatwi sprawy. Wskazują na to przede wszystkim proponowane kursy, które pokazują, że Pogoń Szczecin jest zdecydowanym faworytem w rywalizacji z Wisłą.
Krakowska Wisła rozpoczęła swoją drogę do wielkiego finału jedną rundę wcześniej niż Pogoń Szczecin. W pierwszej rywalizacji Biała Gwiazda poradziła sobie po dogrywce z Lechią Gdańsk.
W kolejnej rundzie na piłkarzy Wisły Kraków czekał kolejny przedstawiciel 1. Ligi, a mianowicie Polonia Warszawa. Tym razem było to zdecydowanie łatwiejsze starcie, na co zresztą wskazywały kursy proponowane przez bukmachera. Wisła Kraków zdobyła aż 3 bramki, przy okazji nie tracąc żadnej.
W kolejnym spotkaniu Wiślacy zmierzyli się przed własną publicznością ze Stalą Rzeszów. Tutaj również nie było żadnych wątpliwości i Wisła Kraków pewnie awansowała do kolejnej rundy, strzelając aż 4 gole.
Schody rozpoczęły się na etapie ćwierćfinału, gdzie Wisła Kraków wylosowała pierwszego przedstawiciela Ekstraklasy. Pozytywną informacją dla kibiców tego zespołu był fakt, że było to już czwarte spotkanie rozgrywane na swoim stadionie. Wiślacy ostatecznie awansowali po zwycięstwie w dogrywce. Był to jednak mecz pełen kontrowersyjnych decyzji sędziowskich.
W półfinale Wisła Kraków poradziła sobie przed własną publicznością z Piastem Gliwice. Gospodarze szybko wyszli na dwubramkowe prowadzenie, którego ekipie z Ekstraklasy nie udało się już odrobić.
Tym samym Wisła Kraków wywalczyła pierwszy awans do wielkiego finału od kilkunastu lat. Czy zdaniem bukmachera Wisła Kraków sięgnie po tytuł? Proponowane kursy na to wydarzenie znajdziesz na stronie legalnego bukmachera ComeOn!
Więcej lokalnych wiadomości sportowych!
Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.
Cherry Online Polska sp. z o.o. posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych – bukmacherskich przez sieć Internet na podstawie Decyzji Ministra Finansów z dnia 07 czerwca 2022 r. (znak: DAG11.6831.11.2022).
Autor tekstu: Mateusz Nowak – Senior Project Manager Zagranie, absolwent dziennikarstwa sportowego i zarządzania w sporcie na UAM i fan piłki nożnej!
Ekstraklasa, piłka nożna
