Nie tak początek spotkania wyobrażali sobie kibice Chemika, którzy w piątkowe popołudnie wybrali się na stadion przy ul. Siedleckiej. W drugiej minucie spotkania goście z Koszalina objęli prowadzenie, po strzale Wiktora Sawickiego, który z najbliższej odległości wpakował piłkę do bramki Piekutowskiego.
Utrata bramki już na początku meczu nie podłamała żółtozielonych, którzy szybko narzucili swój styl gry i co chwila próbowali zagrozić bramce Hartleba.
Nasz zespół miał kilka dogodnych okazji jednak, strzały Jędraszaka, Manolo i Szali bronił za każdym razem bramkarz gości.
W 35 minucie meczu chemicy wyszli z szybką kontrą. Piłka jak po sznurku trafiła do Dąbrowskiego a ten popędził w stronę bramki. Został sfaulowany w polu karnym przez obrońcę Gwardii. Jednak sędzia nie dopatrzył się przewinienia zawodnika z Koszalina.
Po przerwie Chemicy atakowali a Gwardziści się bronili, jednak z minuty na minutę przewaga naszej drużyny rosła. Wreszcie w 66 minucie meczu kapitalnie na wolne pole do Jędraszaka zagrał Dyczewski. Ten popędził z piłką w pole karne a obrońca gości faulem próbował ratować całą sytuację.
Sędzia główny nie miał wyboru i wskazał na jedenasty metr. Pewnym egzekutorem jedenastki był sam poszkodowany i od 66 minuty było już 1:1.
W 78, po dwójkowej akcji Manuel Ponce Garcia – Białek, ten drugi wyłożył piłkę Manu, a ten płaskim strzałem w długi róg pokonał Hartleba.
Ostatecznie do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i chemicy mogli się cieszyć z trzech punktów i szóstego z rzędu meczu bez porażki.
Chemik: Piekutowski – Dyczewski, Janicki, Andrzejewski, Stachnik, Bieniek, Szala(76’ Data), Dąbrowski, Jędraszak, Ponce Garcia, Białek(84’ Mazanek)
Bramki:
0:1 – 2 min Wiktor Sawicki
1:1 – 66 min Emil Jędraszak
2:1 – 78 min Manuel Ponce Garcia
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz