[FOTORELACJA]1475[/FOTORELACJA]
Od początku spotkania nasza drużyna prowadziła grę i stwarzała sobie kolejne okazje do zdobycia bramki. Jednak naszemu zespołowi brakowało. Najlepszych okazji w pierwszych 45 minutach gry nie wykorzystali Dąbrowski, Data, Szala i Ponce Garcia.
Po pierwszych 45 minutach gry wynik brzmiał 0:0.
Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Policzanie dalej atakowali, a zespół Hutnika starał się wyprowadzać szybkie kontrataki. W 64 minucie meczu powinno być 1:0 dla Chemika, ale strzał Szali trafił w poprzeczkę. Chwilę później po szybkiej wymianie podań z ostrego konta uderzał Ponce Garcia, jego uderzenie na poprzeczkę sparował bramkarz Hutnika. W 82 minucie chemicy zdobyli bramkę na 1:0, tym razem sędzia boczny dopatrzył się pozycji spalonej i bramka nie została uznana.
Hutnicy mieli wielką szansę na wygranie spotkania. W zamieszaniu w polu karnym piłkę ręką zagrał Emil Andrzejewski i sędzia Błażej Syropiatko wskazał na 11 metr. Do piłki podszedł Żelazowski. Na szczęście kapitalną interwencją popisał się Piekutowski i pewnie obronił rzut karny.
Chwilę później sędzia główny zakończył spotkanie i o wyniku meczu miały zadecydować rzuty karne, a te lepiej wykonywali policzanie i ostatecznie wygrali 9:8.
Chemik: Piekutowski – Dyczewski, Korzec, Adnrzejewski, Szczytniewski, Bieniek, Szala, Data(74’ Jęśko), Janicki, Dąbrowski(16’ Ponce Garcia), Białek.
źródło: Chemik Police / Ariel Szydłowski
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz