[FOTORELACJA]2391[/FOTORELACJA]
Dym wydobywający się spod maski zaalarmował współpasażerkę samochodu, która była w pojeździe.
Próba gaszenia pożaru gaśnicami samochodowymi, przez innych kierowców nie powiodła się. Ogień z każdą chwilą się powiększał.
Na miejsce zdarzenia zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Policach i Policję.
1 1
Nie dym tylko ja , Pani mowila ze wie ze sie dymi z pod maski...ale wlaczyla ogrzewanie (prawdopodobnie webasto) , jak podjechałem na parking to juz paliło sie z pod zderzakiem na dole