Minimalna cena za gram alkoholu? Rząd pracuje nad nowymi przepisami

Rząd pracuje nad zmianami dotyczącymi sprzedaży alkoholu. Nowe przepisy mogą wprowadzić minimalną cenę i ograniczyć promocje.

Wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny zapowiedział istotne zmiany w prawie dotyczącym sprzedaży alkoholu. Rząd rozważa wprowadzenie minimalnej ceny za gram alkoholu oraz ograniczenia promocyjnych sprzedaży, co ma zmniejszyć dostępność alkoholu w Polsce.

Minimalna cena za alkohol

Wśród propozycji rozważanych przez rząd pojawił się pomysł wprowadzenia minimalnej ceny za gram alkoholu. Jak podkreślił wiceminister, Polska ma duży problem z dostępnością alkoholu zarówno pod względem liczby punktów sprzedaży, jak i niskich cen, które zachęcają do nadmiernej konsumpcji.

 - W Polsce mamy 1 punkt sprzedaży alkoholu na 302 mieszkańców. Proszę sobie wyobrazić, jakby w każdym bloku był punkt sprzedaży alkoholu. W większym bloku 300 osób na pewno mieszka. To są zatrważające dane - powiedział wiceminister w rozmowie na antenie Polskiego Radia.

Ustalenie minimalnej ceny miałoby na celu ograniczenie ekonomicznej dostępności alkoholu.

Koniec z promocjami typu "dwa za jeden"

Jednym z rozważanych rozwiązań jest zakaz promocyjnych sprzedaży alkoholu. Wiceminister wskazał na promocje typu "kup dwa, dostaniesz trzeci gratis" jako czynnik sprzyjający nadmiernemu spożywaniu alkoholu.

Takie oferty są szczególnie niebezpieczne, bo zachęcają do kupowania większych ilości, co przekłada się na zwiększoną konsumpcję.

Problemy z handlem alkoholem w internecie

Kolejną kwestią, którą rząd planuje uregulować, jest sprzedaż alkoholu przez internet. Konieczny zwrócił uwagę na rosnące zagrożenie związane z łatwym dostępem do alkoholu online, zwłaszcza wśród nieletnich.

Według wiceministra, sprzedaż internetowa jest trudna do kontrolowania, dlatego planowane są nowe przepisy, które mają ograniczyć tę formę sprzedaży.

Sprawa "alko-tubek" i planowane regulacje opakowań

Jednym z powodów przyspieszenia prac nad zmianami była afera związana z tzw. alko-tubkami - małymi saszetkami z alkoholem, które trafiły na rynek i wywołały ogromne oburzenie opinii publicznej.

Wiceminister zapowiedział, że rząd zamierza wprowadzić regulacje dotyczące opakowań alkoholu, aby zapobiec pojawianiu się podobnych produktów w przyszłości.