[FOTORELACJA]2568[/FOTORELACJA]
Impreza charytatywna "Muzyka w rytmie serca dla Adasia Orlika" składała się z trzech części.
Były m.in. stoiska z wypiekami, różnościami, warsztaty a na scenie licytacje prowadzone przez Piotra Kołackiego i Andrzeja Rogowskiego przeplatane występami policzan i zespołów działających przy Miejskim Ośrodku Kultury.
Organizatorzy przygotowali do licytacji wiele wyjątkowych fantów. Była to niepowtarzalna okazja, by zdobyć unikatowe pamiątki i jednocześnie wesprzeć leczenie Adasia Orlika.
O godz. 19 rozpoczął się koncert muzyki disco polo, który poprowadziła Kokardeczka czyli rodzeństwo Andżelika Ratajczak oraz Krzysztof Weder. Po koncercie w Hotelu Dobosz odbył się Bal Charytatywny.
Adaś choruje na dystrofię mięśniową Duchenne'a. Jedynym ratunkiem jest terapia genowa w Stanach Zjednoczonych. Koszt takiej terapii to 15 mln zł. Do tej pory udało się zebrać niecałe 4 miliony.
- Adaś bez terapii genowej nie ma szans na dożycie dorosłości. Gdy każdy oddech będzie zależał od maszyny, a jedynym sposobem na porozumienie ze światem pozostanie ruch Twoich oczu. Nie godzimy się na to, byś był więźniem własnego ciała, byś czuł, że gaśnie w Tobie życie, choć Twój umysł wciąż pozostaje pełen myśli, emocji i marzeń. Do niedawna byliśmy wobec tej choroby bezsilni. Ale pojawiło się lekarstwo! Terapia genowa, która jest w stanie zatrzymać postęp choroby, jeśli zostanie podana w odpowiednim momencie. Przeszkodą jest tylko i aż jej koszt – można przeczytać na stronie zbiórki
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz